Aktualności

Już starożytni myśliciele jak Hipokrates mówili o powiązaniu tego, co myślimy z tym, co dzieje się w naszym ciele. Przez wieki jednak choroby psychiczne były traktowane jako opętanie i raczej wyganiało się złe duchy obrzędami, niż próbowało zrozumieć przyczynę ich powstania. Dopiero wiek XIX i rozwijająca wiedza na temat funkcjonowania naszego ciała i poszczególnych narządów (w tym mózgu) pozwoliła na rozwój psychologii i psychoterapii w takiej formie, która może pomóc człowiekowi z „chorą duszą”.

To, co o sobie myślimy, jak się postrzegamy, rzutuje na nasze decyzje osobiste i zawodowe. Zaburzone poczucie własnej wartości sprawia kłopoty niezależnie, w którą stronę przechyli się szala. Zbytnia pewność siebie może zostać uznana za arogancję. Zbyt małe poczucie własnej wartości nie pozwala rozwinąć skrzydeł, podcina je już na starcie.

Nowe technologie oprócz niewątpliwych korzyści przynoszą nam także zagrożenia wynikające z nieumiejętnego z nich korzystania. Jednym z nich jest uzależnienie od komputera, na którym wielu z nas pracuje w ciągu dnia, uczy się i zwyczajnie nie ma możliwości, by od tej technologii uciec.

Wydawać by się mogło, że o depresji wiemy już wszystko. Chorują na nią zwykli ludzie, celebryci, sportowcy, coraz częściej niestety dzieci i młodzież. Mówi się i pisze o tej chorobie, między innymi to, że nie wolno jej bagatelizować ani się wstydzić. Po prostu jest, przychodzi i panoszy się w organizmie bez względu na wiek, płeć, kolor skóry i wyznanie.

Koszmary senne możemy kojarzyć z dziecięcym problemem, bo faktycznie wiele dzieci ich doświadcza, a my jako rodzice martwimy się, kiedy nasze dziecko czegoś się boi. Jednak złe sny dotyczą w dużej mierze także dorosłych. Wielu z nas koszmary senne towarzyszą częściej niż tylko raz na jakiś czas. Czym są i jak się przed nimi bronić?